Amarianth kraina magii i stali...
Mroczny elf
Spojrzała na niego swoimi pięknymi zielonymi oczami.
- Ech...nic...jest już późno...- wstała
- Pan domu udzieli wam z pewnością gościny - powiedział Gael.- Pokój obok mnie jest wolny - powiedział patrząc na Nekarę. Wyglądało to tak jakby wysyłał jej aluzję....
Offline
Elf
- Więc skorzystamy... - odparł wwiercając się wzrokiem w drowa. - Luna, naria. - powiedział do kotki. Ona parsknęła rozbawiona i liźnięciem wybudziła Aurina.
Offline
Mroczny elf
Aurin niechętnie wstał i podreptał za Nekarą i Gaelem.
- Dla Ciebie Ven z pewnością będzie wolny pokój tam na końcu korytarza. - powiedział drow.
Nekara już weszła do swojego pokoju a Aurin za nią.
Offline
Elf
- Słucham? Mówiłeś o wolnym jednym pokoju i uznałem, że będziemy w nim razem spali. - po części warknął, po części obruszył się Ven. Luna poszła za Aurinem do ich pokoju.
Offline
Mroczny elf
- Mówiłem Nekarze ,że jest jeden pokój obok mnie wolny - odpowiedział spokojnie- Nie mówiłem że tylko ten JEDEN jest wolny - uśmiechnął się.
Nekara była w trakcie układania bagaży na łóżku.
Offline
Elf
- Mówiłeś między wierszami, ale widzę, że powinienem nie słuchać tego, co mówisz w ten sposób... - odparł zadowolony, że Luna odpowiednio wysłuchała jego prośby.
Offline
Mroczny elf
Gael zaśmiał się cicho i udał się do swojego pokoju. Przedtem jednak zwrócił się do Nekary.
- Jakbyś chciała porozmawiać jestem u siebie.
Aurin latał po całym pokoju obwąchując wszystko.
Offline
Elf
Luna położyła się tak, by, aby otworzyć drzwi, trzeba było ja odganiać.
Ven poszedł do siebie przymykając tylko drzwi.
Offline
Mroczny elf
Nekara spojrzała na Lunę i zmrużyła oczy.
- On CI kazał tak? - warknęła - Nie jestem jego własnością, możesz mu to powiedzieć.
Aurin skoczył na łóżko i szczeknął zachęcająco do Luny.
Offline
Elf
- Mrrr? - skrzywiła pyszczek. - Mrau... "Jęk... nie zmieszczę się, Psiaku mój..."
Offline
Mroczny elf
Hau? - przekrzywił łeb robiąc jej dużo miejsca " Zmieścisz się" - stwierdził i zamerdał ogonem.
Offline
Elf
- Mrrr... "A jeszcze pani musi się twoja zmieścić."
Offline
Mroczny elf
- Wrrau "Ale jeszcze nie ma zamiaru się kłaść" - odpowiedział zniecierpliwiony.
Nekara siedziała w blasku świecy i czyściła swój miecz.
Offline
Elf
- Mrrr... - wskoczyła na łóżko i położyła się "w nogach". Czujnym okiem spoglądała na Nekarę.
Offline
Mroczny elf
Gdy Luna w skupieniu wpatrywała się w Nekarę, Aurin zbliżył pysk i jęzorkiem połaskotał ją w środku ucha.
Nekara po wyczyszczeniu broni, wstała, przeciągnęła się i ruszyła w stronę wyjścia.
- Będzie trzeba Cię zaprowadzić do Twojego pana i powiedzieć mu dobranoc. - powiedziała - Aurin pożegnaj się ładnie z Kicią.
Offline
Elf
- Kicia rozpłaszczyła się na łóżku i zjeżyła sierść. Wtuliła się w Aurina.
Offline
Mroczny elf
- Nie to nie - wzruszyła ramionami i wyszła z pokoju zamykając dokładnie drzwi.
Weszła do pokoju Vena nie przejmując się czymś takim jak pukanie.
- Jeszcze nie w łóżku? - zapytała mrużąc oczy i zakładając ręce na piersi.
Offline
Elf
Wyglądał, jakby dopiero skończył coś robić. - Ja eee... A Ty też nie?
Offline
Mroczny elf
- Nie. Dwa zwierzaki zajęły mi łóżko. - odpowiedziała - Możesz mi wyjaśnić natarczywe zachowanie Luny? Kazałeś jej mnie pilnować? - podeszła do elfa bliżej.
Offline
Elf
- Ja? Możesz spać u mnie, jest wiele miejsca. - uśmiechnął się.
Ostatnio edytowany przez Ven (2009-12-13 00:16:25)
Offline