Nekara Fay - 2009-12-06 21:41:56

Podróż minęła im pomyślnie. Zdążyli dotrzeć do miasta przed zamknięciem bram. Od razu udali się do dzielnicy kupieckiej ,gdzie Darren Siwobrody miał swój kram i dom.
Drzwi otworzyła wam służąca. Po  przedstawieniu się wpuściła was do środka krzywo patrząc na zwierzaki.
Weszli do małej izdebki bogato wystrojonej.
- Pan Darren zaraz przyjdzie. - powiedziała służka.
Czarny wilk nieufnie chodził i wąchał pomieszczenie.

Ven - 2009-12-06 21:59:49

Luna chodząc mało nie strąciła kryształowej wazy.
- Mrau? - zrobiła niewinną minę i usiadła bezradna.
Ven rozejrzał się po izdebce i wycenił na oko, że za zawartość można by się ustawić na całe ludzkie życie.
Siwobrody przyszedł i powitał "wysokich ludzi". Ven dopiero teraz skojarzył, że osoba, do której podróżowali, jest krasnoludem. Podpowiedział tą informację fakt, że Darren ma koło metra wysokości i bujną brodę do ziemi. Jego głowę zdobił hełm, a na plecach widniał topór, który, jak się Ven domyślił, służył do ściągania rat ze sprzedaży.
- Chcielibyśmy dowiedzieć się jak najwięcej o medalionie. - zawahał się przed jego zdjęciem, ale w końcu wręczył go krasnoludowi.

Nekara Fay - 2009-12-06 22:19:13

Aurin usiadł przy Lunie. Nekara badawczo przyjrzała się krasnoludowi który ostrożnie wziął medalion w grube dłonie.
-Hmm....Eleno podaj gościom wina rozgrzewającego. - zwrócił się do służki - oraz poproś Gaela.
- Tak panie - skłoniła się i wyszła.
- Usiądźcie- zwrócił się do gości - Mój przyjaciel będzie wstanie odpowiedzieć na wasze pytania. Dziwię się że panienka - spojrzał na Nekarę - nie wie. Medalion jest roboty drowów.
Jednocześnie z tymi słowami do izdebki wszedł wysoki,szczupły drow a wraz z nim szarawobiała wilczyca.
Zarówno Nekarze jak i Aurinowi zabiło szybciej serce. "Drow" " Wilczyca"....

http://www.tinuviel.jpg.pl/jpg.php?783128,30691,732463,0439183859c9907ec25eaa6a1491f21a,2,ZWx2ZXMxM2NyNy5qcGc=

Ven - 2009-12-06 22:29:10

Natomiast Venowi niemal stanęło (serce).
- To ja może poczekam na zewnątrz... - zaproponował gardłowym głosem.

Nekara Fay - 2009-12-06 22:37:01

- Wolałbym żebyś został d'ael - zwrócił się do niego drow - We'an ma dotter samri d'uelle - uśmiechnął się do Nekary.
Wilczyca zbliżyła się nieco do Aurina merdając ogonem. Czarny wilk nieśmiało odmerdał.
Nekara skinęła tylko głową.
- Usiądźże panie elfie - krasnolud burknął w stronę elfa - A ja wyjdę na chwileczkę, muszę załatwić parę spraw. Gael wam wszystko wyjaśni.
Nekarę ogarnęło dziwne uczucie radości. Miała przed sobą przedstawiciela tej samej rasy!

Ven - 2009-12-06 22:54:57

- Wolałbym, byś mówił we wspólnej mowie, jeśli mam zostać. Bredzenia w niezrozumiałym języku nie mam co słuchać. - powiedział oschle Ven. - Co to za medalion i czemu służy?
Luna wrauknęła na wilczycę i położyła na Aurinie swój puszysty ogon dając do zrozumienia, że Wilk jest jej.

Nekara Fay - 2009-12-06 23:04:33

- Hau - Aurin przywitał się krótkim szczeknięciem.
Wilczyca zbliżyła się jeszcze bardziej chcąc wywąchać to i owo.


Drow nie dał po sobie poznać czy oschłość Vena sprawiła mu przykrość.
- Może zaczniemy od poznania swoich imion - powiedział - Ja jestem Gaelem Mądrym a to Elda - wskazał na wilczycę.
Gdy przedstawili się drow dłużej patrzył na Nekare.
- Takie medaliony wykuwano dla zmiennokształtnych. Ten medalion przedstawia wilka, więc wnioskuję że się w niego zmieniasz...Bardzo rzadko zmiennokształtnymi zostają inne rasy niż drowy...Medalion pomaga w zapanowaniu nad swoją drugą naturą.

Ven - 2009-12-07 20:59:41

- Możesz zwracać się do mnie Ven. - powiedział Ven.
Wysłuchawszy drowa zabrał głos:
- Zaraz... czyli te wszystkie moje "niedogodności", to są przez drowa? - wysyczał ostatnie słowo. - Ni stąd ni zowąd staję się niebezpieczeństwem dla otoczenia przez jakiegoś niewyżytego drowa?! Zabiłem grupę elfów! Strażników! Specjalnie szkoleni strażnicy nie mogli mi dać rady! To jest klątwa!

Nekara Fay - 2009-12-07 21:07:39

Nekara spojrzała na Vena a potem na Gaela.
- Czyli jakiś drow go...ugryzł? - zapytała
- Hmm...widzę dużo śladów po ukąszeniach - odparł mroczny elf. Nekara spąsowiała. - Spokojnie Venie. Medalion w pewnym stopniu zapewni Ci kontrolę. Musisz dużo ćwiczyć swoją wolę. Musisz....czuć jak drow.

Ven - 2009-12-07 21:31:51

- Zaczyna się... - westchnął elf. - Jestem elfem. Nie mogę się czuć jak drow. I jak i na czym miałyby polegać niby ćwiczenia silnej woli? Mam silną wolę. Potrafię się na Ciebie nie rzucić, mimo, że nie jesteś tej samej rasy i jesteś moim... - urwał i zamilkł zerkając na Nekarę.
Luna obserwowała wilczycę, jakby miała się na nią zaraz rzucić z pazurami.

Nekara Fay - 2009-12-07 21:43:36

Elda przekrzywiła łeb i spojrzała pytająco na Kotkę.
-Wrrrau? -" W czym problem?"

Nekara wbiła wzrok w swoje kolana.
- Niestety w zaistniałej sytuacji by zrozumieć swoją wilczą naturę musisz zacząć poznawać i rozumieć naturę drowa. - powiedział Gael - Czeka Cię trudna droga...niebezpieczna wręcz

Ven - 2009-12-07 21:47:35

- Mrrr... - "Czego chcesz?"

- Jak mam poznawać naturę drowa? Mam inną misję do wykonania. Mamy. - przypomniał Nekarze.

Nekara Fay - 2009-12-07 22:05:54

-Wrrr..." A Ty czego? To jest Wilk.Jeden z moich" odparła wilczyca. Aurin zaniepokojony przyglądał się "paniom".

- I w tym problem...- zasępił się Gael - Misję jaką misję? - zapytał zainteresowany zerkając na Nekarę.
- Tak...my...bo...- wyjąkała - Ja przepraszam na chwilę - ledwo to powiedziała a wyszła pospiesznie z izby.

Ven - 2009-12-09 20:11:18

- W skrócie musimy kogoś uratować, zabijając przy tym wiele kogoś innego. - zironizował Ven ciągle myśląc o elfach, jakie pozbawił życia. Wstał i wyszedł do Nekary. - Co Ci jest?

- Mrrrr..... - "Mnie to nie przeszkadza... Ty jesteś mi obca..."

Nekara Fay - 2009-12-09 20:21:23

-Wrrrr..."Jesteś Kotem"odparła Wilczyca " Dawno nie widziałam swoich Braci..."- spojrzała na Aurina merdając ogonem.


Drowka spojrzała na Vena.
-Czuję się tak dziwnie...jakbym....miała tremę! - wyginała dłonie z nerwów - Ven, wreszcie spotkałam jednego ze swoich a nie potrafię wydusić żadnego słowa! - mówiła podekscytowana - Tyle pytań mi się ciśnie na język... - złapała nagle elfa za dłonie i je ścisnęła.
Nagle pod wpływem emocji wycisnęła na delikatnych wargach Vena pocałunek.

Ven - 2009-12-09 20:26:26

- Mrau! - "A Ty suką!"


- ... - Ven nie potrafił nic powiedzieć.

Nekara Fay - 2009-12-09 20:29:05

-Wrrrau - "I tu moja przewaga Kocie" - warknęła szarawa wilczyca.
Aurin poruszył się niespokojnie."Dwie samice zaraz się o mnie pobiją..."



Nekara zarumieniona odsunęła się od Vena nadal go trzymając za dłonie.
- Och...wybacz...- przeraziła ją z lekka mina elfa....

Ven - 2009-12-09 20:35:25

- Nie wybaczę. - uśmiechnął się z lekka. - Bo nie mam czego wybaczać. - W tym momencie usłyszeli ryk Luny. - oj... - wparował do domu kupca.
- Nessa Luna! Nessa!

Nekara Fay - 2009-12-09 20:45:02

Nekara wpadła do izby za Venem. Aurin powstrzymywał sobą Lunę przed rzuceniem się na wilczycę.(Wrau wrau"Spokojnie kochanie")

- Elda c'komme me a Uncia Uncia po'tre sam'a - powiedział Gael obserwując całe zajście.
Wilczyca parsknęła i dumnie stanęła przy nodze pana.

Ven - 2009-12-09 20:49:08

- Mrrrr... - "Nie zrobiłabym jej krzywdy... Przynajmniej nie takiej, z jakiej by się mogła wylizać..."

Nekara Fay - 2009-12-10 20:45:18

-Wrau" Jesteś ładniejsza"- powiedział łaskocząc jej nos swoim ogonem.


- Nekaro czy mógłbym z Tobą porozmawiać na osobności? - zapytał Gael - Może wyjdziemy na zewnątrz na taras?
Mroczna elfka podekscytowana pokiwała głową i wyszła z drowem z izby. Wilczyca razem z nimi. Aurin niepewnie spojrzał na Lunę.
-Wrau? (Mogę iść?)

Ven - 2009-12-10 21:42:13

- Mrau. "Poczekam..." - odparła kładąc się na dywanie.

Kiedy drowy jeszcze nie wyszły(!), Ven zdążył spytać:
- Skoro mam myśleć jak drow i temu podobne, to czemu nie mogę uczestniczyć w waszej rozmowie?

Nekara Fay - 2009-12-10 21:52:31

-Hau? (Na pewno? Jesteś zła?)
Aurin przekrzywił pysk obwąchując pyszczek Kotki.

Gael spojrzał na Vena.
- Chcesz tego dla siebie czy tylko dlatego że będę rozmawiał sam na sam z Nekarą? - w jego głosie można było się dopatrzeć jeszcze czegoś...."Jesteś zazdrosny?"

Ven - 2009-12-10 21:58:25

- Mrrr... "Za bardzo się uniosłam... idź, poczekam..." - liznęła Aurina po pysku.


- Eee... Jedno nie wyklucza drugiego. - odparł wymijająco.

Nekara Fay - 2009-12-10 22:09:37

Aurin liznął Lunę po pysku i podreptał do Nekary.

Gael uśmiechnął się trudnym do określenia uśmiechem.
- A więc pozostańmy tu. - powiedział - Elda fael du'sem.
Wilczyca puściła oczko do Aurina i musnęła go ogonem dostarczając tym samym wiele wabiących zapachów.
Wyszła z pokoju.
- Usiądźmy. Napijecie się?
- Ja poproszę - drow nalał jej do kieliszka czerwonego wina.
- Usiądź Ven.

Aurin położył się koło Luny  kładąc głowę na jej grzbiecie.

Ven - 2009-12-10 22:22:59

- Mrrrr.... - "Kochany jesteś".


- Poproszę. - usiadł do stołu. Zerkał na parę Luna-Aurin, która wprawiała go w osłupienie.

Nekara Fay - 2009-12-10 22:34:13

- Wrauu - zawrauczał wtulając się. Zaczął drzemać.


- Niezwykłe- stwierdził Gael nalewając Venowi wina - Rzadko spotykane...-zerkał na zwierzęta


Oczy mrocznego elfa przyciągały uwagę. Było w nich coś magicznego i tajemniczego.
- Pragniesz udać się do Morii,zdajesz sobie sprawę, że potraktują cię jak obcą.
-Wiem..ale to jest silniejsze ode mnie.Od zawsze byłam sama..jesteś pierwszym drowem z którym miałam okazję porozmawiać...Czuję się bezdomna,nie znam swojej rodziny...bliskich..

Ven - 2009-12-10 22:46:05

Luna starała się nie oddychać zbyt zachłannie, by nie budzić Psiny.


Ven zaskoczony spojrzał na Nekarę.
- Czemu mi nic nie mówiłaś?

Nekara Fay - 2009-12-10 22:47:57

- Czego nie mówiłam? - zapytała marszcząc brwi.
Gael uważnie im się przypatrywał.

Ven - 2009-12-10 22:53:16

- Tego dokąd idziesz... - odparł.


Luna także się przypatrywała... również "mądremu".

Nekara Fay - 2009-12-11 17:10:24

- Ja...no cóż...nie pytałeś - wzruszyła ramionami

Aurin poruszył się przez sen piszcząc cichutko.


- Jesteście niezwykłą parą - powiedział do nich Gael - Rzadko kiedy nasze rasy okazują sobie..takie uczucie - uśmiechnął się.
Nekara zarumieniła się.

Ven - 2009-12-11 17:19:27

- Wydajesz się zakładać wiele rzeczy... Nie mówię, czy trafnie czy nie, ale czemu zakładasz tyle, kiedy nic jeszcze Tobie nie mówimy? I co jest napisane na medalionie?

Nekara Fay - 2009-12-11 17:23:22

- Żyje na tym świecie już bardzo długo...widać gołym okiem ,że darzycie siebie głębszym uczuciem. - odpowiedział spokojnie patrząc na nich znad kieliszka. - Na medalionie są wyryte starodawne runy...jeszcze z czasów kiedy nie było segregacji rasowej wśród elfów.

Ven - 2009-12-11 17:25:51

- Segregacji rasowej? Kiedyś byliśmy jedną rasą z jednym językiem i w ogóle? Co tam jest napisane? - zasypał mędrca kolejnymi pytaniami. - I najważniejsze, skoro umiesz odgadywać, powiedz mi, kim jestem?

Nekara Fay - 2009-12-11 17:31:22

Nekara słuchała Gaela z zapartym tchem.
- Owszem kiedyś elfy żyły w zgodzie,nie było między nimi wojen...mieliśmy wspólną kulturę. Jednak po śmierci królowej Abereth, wszystko się zmieniło. O władzę walczyły dwie córki.
Amalia oraz...-tu spojrzał na drowkę- Nekara.
Mroczna elfka spojrzała na niego zaskoczona.
- Od momentu sporu sióstr zaczął się rozłam wśród naszej rasy. Leśne elfy zostały w lasach ,a drowy zeszły do podziemi. Co masz na myśli Ven pytając kim jesteś?

Ven - 2009-12-11 17:34:14

- Nie pamiętam nic sprzed wypadku. - wyjaśnił. - Obudziłem się w druidzkiej chacie nie wiedząc nic o sobie. Kim jestem? I nadal nie powiedziałeś, co jest napisane na medalionie. - upomniał.

Nekara Fay - 2009-12-11 17:59:46

- Przykro mi ale w tym nie mogę Ci pomóc - odparł - Tego nie "widać". A medalion...-obracał go w palcach.- Lota, Jera, Dhor, Amylium, Sabatiel, Gandor - wypowiedział te słowa melodyjnym głosem. - Są to bóstwa dawnych czasów...napis poniżej mówi:

Jedno dwojgiem się stanie
Każde niepełne ułomnym zostanie
Lecz siłą ponad wszystko stojącą
Zakończy waśń gorejącą.

Ven - 2009-12-11 18:13:49

- Co to może znaczyć? Istnieje druga część medalionu? I co to za siła może go złączyć jak tak?

Nekara Fay - 2009-12-11 19:54:17

- To jest stara przepowiednia. Bardzo stara - powiedział Gael  - Nie wiem czy jest więcej takich medalionów. Sam będziesz musiał się dowiedzieć co nieco o tym...Moja wiedza na ten temat jest nikła.

Nekara siedziała zamyślona. A rozmyślała nad tamtą Nekarą...

Ven - 2009-12-11 20:22:06

- Nekara, czasami zapominasz oddychać. - upomniał ją. - Nad czym się zastanawiasz?

Nekara Fay - 2009-12-11 20:25:11

Spojrzała na niego swoimi pięknymi zielonymi oczami.
- Ech...nic...jest już późno...- wstała
- Pan domu udzieli wam z pewnością gościny - powiedział Gael.-  Pokój obok mnie jest wolny -  powiedział patrząc na Nekarę. Wyglądało to tak jakby wysyłał jej aluzję....

Ven - 2009-12-12 22:51:55

- Więc skorzystamy... - odparł wwiercając się wzrokiem w drowa. - Luna, naria. - powiedział do kotki. Ona parsknęła rozbawiona i liźnięciem wybudziła Aurina.

Nekara Fay - 2009-12-12 23:07:18

Aurin niechętnie wstał i podreptał za Nekarą i Gaelem.
- Dla Ciebie Ven z pewnością będzie wolny pokój tam na końcu korytarza. - powiedział drow.
Nekara już weszła do swojego pokoju a Aurin za nią.

Ven - 2009-12-12 23:25:24

- Słucham? Mówiłeś o wolnym jednym pokoju i uznałem, że będziemy w nim razem spali. - po części warknął, po części obruszył się Ven. Luna poszła za Aurinem do ich pokoju.

Nekara Fay - 2009-12-12 23:34:51

- Mówiłem Nekarze ,że jest jeden pokój obok mnie wolny - odpowiedział spokojnie- Nie mówiłem że tylko ten JEDEN jest wolny - uśmiechnął się.

Nekara była w trakcie układania bagaży na łóżku.

Ven - 2009-12-12 23:37:14

- Mówiłeś między wierszami, ale widzę, że powinienem nie słuchać tego, co mówisz w ten sposób... - odparł zadowolony, że Luna odpowiednio wysłuchała jego prośby.

Nekara Fay - 2009-12-12 23:39:30

Gael zaśmiał się cicho i udał się do swojego pokoju. Przedtem jednak zwrócił się do Nekary.
- Jakbyś chciała porozmawiać jestem u siebie.


Aurin latał po całym pokoju obwąchując wszystko.

Ven - 2009-12-12 23:41:48

Luna położyła się tak, by, aby otworzyć drzwi, trzeba było ja odganiać.
Ven poszedł do siebie przymykając tylko drzwi.

Nekara Fay - 2009-12-12 23:48:18

Nekara spojrzała na Lunę i zmrużyła oczy.
- On CI kazał tak? - warknęła - Nie jestem jego własnością, możesz mu to powiedzieć.

Aurin skoczył na łóżko i szczeknął zachęcająco do Luny.

Ven - 2009-12-12 23:50:28

- Mrrr? - skrzywiła pyszczek. - Mrau... "Jęk... nie zmieszczę się, Psiaku mój..."

Nekara Fay - 2009-12-12 23:53:30

Hau? - przekrzywił łeb robiąc jej dużo miejsca " Zmieścisz się" - stwierdził i zamerdał ogonem.

Ven - 2009-12-12 23:55:00

- Mrrr... "A jeszcze pani musi się twoja zmieścić."

Nekara Fay - 2009-12-12 23:56:28

- Wrrau "Ale jeszcze nie ma zamiaru się kłaść" - odpowiedział zniecierpliwiony.
Nekara siedziała w blasku świecy i czyściła swój miecz.

Ven - 2009-12-12 23:57:51

- Mrrr... - wskoczyła na łóżko i położyła się "w nogach". Czujnym okiem spoglądała na Nekarę.

Nekara Fay - 2009-12-13 00:00:40

Gdy Luna w skupieniu wpatrywała się w Nekarę, Aurin zbliżył pysk i jęzorkiem połaskotał ją w środku ucha.

Nekara po wyczyszczeniu broni, wstała, przeciągnęła się i ruszyła w stronę wyjścia.
- Będzie trzeba Cię zaprowadzić do Twojego pana i powiedzieć mu dobranoc. - powiedziała - Aurin pożegnaj się ładnie z Kicią.

Ven - 2009-12-13 00:06:36

- Kicia rozpłaszczyła się na łóżku i zjeżyła sierść. Wtuliła się w Aurina.

Nekara Fay - 2009-12-13 00:09:30

- Nie to nie - wzruszyła ramionami i wyszła z pokoju zamykając dokładnie drzwi.

Weszła do pokoju Vena nie przejmując się czymś takim jak pukanie.
- Jeszcze nie w łóżku? - zapytała mrużąc oczy i zakładając ręce na piersi.

Ven - 2009-12-13 00:12:03

Wyglądał, jakby dopiero skończył coś robić. - Ja eee... A Ty też nie?

Nekara Fay - 2009-12-13 00:14:13

- Nie. Dwa zwierzaki zajęły mi łóżko. - odpowiedziała - Możesz mi wyjaśnić  natarczywe zachowanie Luny? Kazałeś jej mnie pilnować? - podeszła do elfa bliżej.

Ven - 2009-12-13 00:15:29

- Ja? Możesz spać u mnie, jest wiele miejsca. - uśmiechnął się.

Nekara Fay - 2009-12-13 00:20:15

- Nie odpowiedziałeś na moje pytanie - prawie by warknęła - Nie jestem Twoją własnością byś mnie pilnował. I chcę porozmawiać z Gaelem czy Ci się to podoba czy nie.

Ven - 2009-12-13 00:24:12

- Miałaś okazję przy mnie. Czemu nie skorzystałaś? Jakie masz przede mną sekrety? Może mi chcesz nagle nóż w plecy wbić? - widać, że odezwała się w Venie nieufność do drowów...

Nekara Fay - 2009-12-13 00:27:47

- O tak!- parsknęła - Od razu miecz po rękojeść. Jestem wolna i nie muszę Ci mówić co chcę robić ani co będę robić. Chcę z nim porozmawiać na temat drowów. Nie jesteś moim opiekunem by mnie niańczyć!

Ven - 2009-12-13 00:34:22

- A czemu ja nie mogą posłuchać o drowach? Czemu chcesz rozmawiać za moimi plecami?! Mam prawo rozmawiać tak samo na temat drowów, skoro mamy razem podróżować!

Nekara Fay - 2009-12-13 00:37:24

- Nie musisz o wszystkim wiedzieć! - warknęła - Chcę z nim porozmawiać o swoich sprawach. Chcesz wiedzieć coś o drowach to proszę bardzo możesz iść do Gaela i poprosić by Ci o nich opowiedział.

Ven - 2009-12-13 00:42:06

- Po co zmuszać go, do mówienia tego samego dwa razy? Jak może powiedzieć nam obojgu za jednym zamachem? - warknął.

Nekara Fay - 2009-12-13 00:44:01

Jej oczy pociemniały ze złości.
- Dobrej nocy - powiedziała tylko i wyszła na korytarz kierując się do pokoju Gaela. Zapukała i weszła do środka słysząc życzliwe zaproszenie.

Ven - 2009-12-13 00:48:35

Ven uśmiechnął się i burknął coś pod nosem. Położył się zamykając oczy.

Nekara Fay - 2009-12-13 17:56:35

Rozmawiała z Gaelem na różne tematy. Cierpliwie odpowiadał na jej pytania, rozwiewał wątpliwości. Ponownie , gdy była mowa o Venie zarumieniła się straszliwie.
Poruszyła temat swojego imienia i uzyskała zaskakującą odpowiedź. Gael uprzedził ją , że powrót do ojczyzny będzie bardzo trudny.
Na końcu poprosił o opowiedzenie jak poznała Vena. Powiedziała mu wszystko.
- Niech przyjdzie do mnie rano - powiedział - Chciałbym zobaczyć tą magiczną ranę.
- Dobrze - westchnęła i wyszła z pokoju przedtem życząc dobrej nocy.

Wróciła do swojego pokoju i na łóżku zastała rozłożone wygodnie zwierzaki.
Zagryzła wargę i bardzo cicho weszła do pokoju Vena. Spał.
Ostrożnie położyła się na łóżku. Zasnęła.

Ven - 2009-12-13 18:45:24

Gdy Nekara skończyła rozmowę z Gaelem, rozwiał zaklęcie podsłuchu i udał że śpi. Rozmyślał o tym, co właśnie usłyszał. ~Więc ona jest...? I... Nie pasuję do niej... Nawet nie wiem kim jestem... Nie powinienem się tak narzucać jej... Ech... to wszystko tak bardzo utrudnia...~ Przewrócił się na drugi bok i myślał dalej. ~Będzie chciała odzyskać to, co do niej należy?~
Gdy weszła Nekara, udawał, że śpi. Poczuł ruch na łóżku. ~Co ona?!~ mało co, a by wstrzymał oddech, ale się opamiętał, że ma nadal oddychać spokojnie. Próbował bezskutecznie zasnąć mając ciągle świadomość, że leży obok niego (być może) księżniczka.

Nekara Fay - 2009-12-13 19:35:47

Nieświadoma tego co robi wtuliła się w Vena, obejmując go zarówno nogą jak i ręką. Zamruczała coś przez sen. Nadal była w swojej powabnej zielonej sukience która odsłaniała więcej niż powinna. Materiał na biuście nieco się przekrzywił...


Bardzo powoli na nieboskłon wzeszło słońce...do pokoju wpadły pierwsze promienie słoneczne padające na parę leżącą na łóżku.

Ven - 2009-12-13 19:39:33

Ven jęczał w myślach i kulił się w sobie. ~nie, nie, nie... nie... uh... czemu ona to robi? Ona tak specjalnie? Za co, kiedy nie jestem jej przeznaczony? Argh... Nie, ale z nogą to przesada!~ O poranku postanowił ją zbudzić poruszywszy się nieco.
- Co robisz? - spytał cały czas czując piersi na jego plecach.

Nekara Fay - 2009-12-13 19:47:30

Wciągnęła nosem jego zapach zanim otworzyła zaspane oczy.
- Ojej! - usiadła poprawiając sukienkę - Czy ja...czy my...hmm...jesteśmy ubrani...ja przepraszam...zapomniało mi się - mimowolnie na jej policzkach wykwitły rumieńce.

Ven - 2009-12-13 20:03:26

- Tracisz kolory, jakie drowom przysługują... Czemu nie poszłaś spać do siebie? Luna by Ci ustąpiła. - nie odwracał sie i patrzył w okno.

Nekara Fay - 2009-12-13 20:08:10

- Spała...smacznie z Aurinem...tak zaplątani że szkoda było ich budzić - odpowiedziała zaglądając mu w twarz - A że wcześniej zaproponowałeś...Zrobiłam źle, tak?

Ven - 2009-12-13 20:16:34

- Tak. Nie! Znaczy... nie wiem... Ty też się nieźle zaplątałaś. - Wciągnął powietrze w nozdrza i wstał. - Za bardzo naciskałem... Dużo myślałem wieczorem. Nie powinniśmy się tak zbliżać do siebie... Masz rację, że nie pasujemy do siebie...

Nekara Fay - 2009-12-13 20:19:40

- A co wywołało to wieczorne myślenie? - zapytała patrząc na niego. - Przecież nie przejmowałeś się różnicą rasową...

Ven - 2009-12-13 20:25:03

- Ale teraz przejmuję... Czas wolny i wczorajsza kłótnia. Jakieś jeszcze pytania? - powiedział lekko poirytowany.

Nekara Fay - 2009-12-13 20:30:57

Wstała patrząc na niego z miną pełną emocji.
- Akurat teraz?! Kiedy ja...-  kilkoma krokami dopadła drzwi i wybiegła na  korytarz.
Elf mógł dojrzeć  łzy w oczach Nekary.

Nekara weszła do swojego pokoju zatrzaskując drzwi.
Zwierzaki aż podskoczyły.
- Hau? - Aurin posłał jej spojrzenie pełne urazy.
- Zamknij się!

Ven - 2009-12-13 20:36:52

Ven pobladł... - Co ona chciała? Teraz...? - poszedł do Gaela. Zapukał. Tak wiele myśli mu się teraz kołtuniło w głowie.

Nekara Fay - 2009-12-13 20:39:20

- Proszę - odparł Gael popijając  ciemnawy napój. - Czekałem na Ciebie,usiądź. Proszę Cię żebyś pokazał mi swoją ranę na piersi.

Ven - 2009-12-13 20:48:20

- Mówisz, jakbyś nie słyszał tego trzasku drzwi. Co mówiłeś Nekarze? Ja jej mówię, że nie możemy być razem, bo za wiele nas różni, a ona okazuje się, że miała coś teraz w związku ze mną! Czy ona nie rozumie, że ja nawet nie wiem, kim jestem i czy może mam kogoś, a ona jest z wyższych sfer?

Nekara Fay - 2009-12-13 20:54:32

- Podsłuchiwałeś chociaż prosiła Cię żebyś nie wtykał nosa w nie swoje sprawy - powiedział odkładając filiżankę - Wczoraj dłuższą część czasu poświęciłem na wytłumaczeniu jej że nie musi wyrzekać się uczucia jakie się w niej tli. - westchnął - Udało mi się jakoś ją namówić by zaryzykowała i poszła za głosem serca - kontynuował - Nekara nie przejmuje się
tym że pochodzi z "wyższych sfer". Jej powrót i walka o tron Morii jest niebezpieczna.

Ven - 2009-12-13 20:59:54

Ven jęknął. - Czyli Ty w jedną, a ja w drugą? Ale ja nie wyobrażam sobie siebie przy kimś z wyższych sfer... Co jeszcze jej mówiłeś, co mogłoby odmienić jej stosunek do niektórych spraw? I czemu jesteś za międzyrasową miłością?

Nekara Fay - 2009-12-13 21:05:08

- Nekara nie zmieni się z dnia na dzień w królową - uśmiechnął się Gael -   Jestem za "międzyrasową" miłością dlatego że nie jest mi obca. Ja zmarnowałem swoją szansę...- zaczął głaskać Eldę która podstawiła kosmatą głowę.

Ven - 2009-12-13 21:10:14

To odebrało Venowi mowę na ponad minutę.
- To co mam teraz zrobić? Jak to rozegrać, kiedy już jej powiedziałem, co miałem do powiedzenia? Sama świadomość, że jest wysoko urodzona, jest dla mnie dziwna... To, że ma formę bojową, to, co mi się tak podobało, okazało się być kolejnym kamieniem milowym nas dzielącym, różniącym...

Nekara Fay - 2009-12-13 21:15:12

- Komplikujesz sobie życie - stwierdził Gael a Elda poparła go pomrukiem - Czy według Ciebie Nekara ,po tym jak wiesz kim jest, zmieniła się? Jak dla mnie to ta sama drowka którą ujrzałeś po raz pierwszy w chacie Pustelnika. Nekara być może nigdy nie ujrzy korony ani nie zasiądzie na tronie. A poza tym jak sama mi powiedziała, nie jest zainteresowana
rządzeniem.

Ven - 2009-12-13 21:17:18

- Więc co? Mam do niej pójść i powiedzieć: "Aaa... w sumie, to nie przeszkadza mi, że jesteś drowką."? Zwaliłem wszystko na różnicę rasową.

Nekara Fay - 2009-12-13 21:20:46

- Musicie to załatwić między sobą - westchnął Gael - Na nic tu moje gadanie. Musisz wypić to co sam sobie nawarzyłeś. Nekara będzie zła jak się dowie ,że podsłuchiwałeś.
  Porozmawiaj z nią szczerze...powiedz jej to co leży Ci na sercu. Myślę że gniew jej jakoś przejdzie gdy dowie się o podsłuchu. Wytłumacz dlaczego jej nie posłuchałeś.
  Rozmowa to podstawa.

Ven - 2009-12-13 21:25:56

Jęknął. - Rozszarpie mnie na strzępy... Wtedy będziesz mógł zbadać ranę z kawałków, jakie może zostaną...
Wyszedł z pokoju i podszedł do drzwi, za którymi powinna być Nekara i ich zwierzęcy towarzysze. Zapukał.

Nekara Fay - 2009-12-13 21:29:34

Odpowiedziało mu szczeknięcie Aurina ,który niespokojnie obserwował swoją Panią ,która leżała na łóżku obrócona w stronę ściany.

Ven - 2009-12-13 21:44:04

Nacisnął delikatnie na klamkę. Drzwi ustąpiły. Wszedł do środka.
- Ja... Nie chciałem... nie wiedziałem... znaczy wiedziałem... usłyszałem... podsłuchałem, że jesteś... że masz bojową formę, bo... i to mnie tak przeraziło, bo uznałem, ze nie powinienem wiązać się z kimś wysoko urodzonym, bo ja nawet nie wiem kim jestem... Nie powinienem podsłuchiwać... A zwaliłem moje wątpliwości na różnicę rasową... bo ja nie wiem, jak mógłbym z kimś wysoko urodzonym... przysporzyłoby to nowych problemów temu komuś chcącemu... Przepraszam.

Nekara Fay - 2009-12-13 21:49:56

- Nie zamierzam walczyć o swoje dziedzictwo - odpowiedziała głosem, który wskazywał, że wylano dużo łez.

Ven - 2009-12-13 21:58:19

- Ze względu na mnie? - spytał patrząc kątem oka, co robi Aurin i gdzie jest Luna. - Nie chciałem, by tak wyszło... Wiem, że szargają Tobą niepewność, a do tego, kiedy Ty się zdecydowałaś, ja zrobiłem coś tak głupiego...

Nekara Fay - 2009-12-14 19:37:12

Stanęła przed nim w ułamku sekundy. Widać było, że targają nią różne emocje. Nagle przytuliła się do niego. Ten jeden gest był odpowiedzią na wszelkie pytania Vena...

Aurin przytulił się do Luny i wrauknął.

Ven - 2009-12-16 21:13:21

- Ja... - nie mógł wydusić z siebie więcej słów. Nie wiedział, co ma zrobić. ~Z jednej strony pozbawiam ją dziedzictwa, z drugiej woli mnie... Bogowie, czemu dajecie mi... nam taki los?~ Po chwili niepewności objął Nekarę i przytulił ją czule.
Luna owinęła Aurina swoim ogonem niczym wielkim szalem.

Nekara Fay - 2009-12-16 21:22:02

Spojrzała na niego. Jej wzrok wyrażał zaniepokojenie, strach...
-A może Ty już nie...i ja...się tak narzucam....- powiedziała nieco bełkotliwie - Przepraszam jeżeli...wywieram na Ciebie nacisk...bo wcześniej...a teraz...
Nie odsuwała się jednak tylko dalej trwała w uścisku.


Aurin spróbował to samo zrobić ze swoim ogonem lecz bez skutku.
- Hau...-spuścił pysk i położył po sobie uszy zmarkotniały.

Ven - 2009-12-16 21:45:41

Luna mruknęła i polizała po pysku i głowie Aurina pocieszając.

- Ja... Wiem, jak wiele się wyrzekasz tylko by zatrzymać mnie przy sobie... Zdaję sobie też sprawę, że jestem obarczony historią, jakiej nawet nie znam... Przez to narażasz się na dodatkowe ryzyko... Ciężko mi słyszeć, że przeze mnie ktoś wyrzeka się dziedzictwa... Mimo wszytko jesteś gotowa na te ryzyko, nawet gdy moja przeszłość okaże się mroczniejsza niż myślisz?

Nekara Fay - 2009-12-16 21:51:09

- Na tym polega miłość, co nie? - pozwoliła sobie na lekki uśmiech - Na poświęceniu się bliskiej Ci osobie....dam...damy radę - objęła dłońmi jego twarz i wpatrywała się w jego oczy.


Aurin westchnął po wilczemu.
- Wrau...."Jestem do niczego..."

Ven - 2009-12-16 21:57:11

Ven objął jej poliki i zespolił usta. Zamknął przy tym oczy, by mógł patrzeć ustami, językiem...


Luna mrauknęła "W seksie jesteś całkiem niezły..." zaśmiała się po kociemu.
- Mrrr... "Jesteś świetny w byciu uroczym... Twoje cieszenie się wszystkim, bezradność niekiedy... Zjadłeś ode mnie więcej tatara." - liznęła go i kontynuowała: - "Może nie masz kociego ogona, ale pięknie śpiewasz, i poruszasz się z gracją. Jesteś wyjątkowym Wilkiem."

Nekara Fay - 2009-12-16 22:08:54

Ven mógł bardzo dobrze wyczuć językiem ostre kły Nekary...
Odwzajemniła namiętnie pocałunek elfa.



Aurin postawił uszy i zamerdał ogonem.
- Hau? "Naprawdę? Czy tylko tak mówisz by mnie pocieszyć?"

Ven - 2009-12-16 22:21:51

- Mrau. "Tylko by pocieszyć." liznęła go ponownie i dodała "oczywiscie, ze nie tylko, by Cie pocieszyć, mój Kochany głuptasie."

Szczególną uwagę zwracał na jej zaostrzone kły. Niemal ranił sobie o nie język badając je, opatulając, bawiąc się nimi.

Nekara Fay - 2009-12-16 22:26:12

Aurin zamerdał energicznie ogonem i począł lizać swoją Kotkę po uroczym pysku.

Przerwała pocałunek...
- Jeszcze chwila a ugryzę - uśmiechnęła się zadziornie.

Ven - 2009-12-16 22:31:16

- Mrraaau! "W topieniu też jesteś niezły!" - wywaliła się grzbietem do góry i łapami delikatnie odpychała niezmordowanego napastnika.


- A co wtedy by się stało, Królewno? - spytał mrużąc oczy.

Nekara Fay - 2009-12-16 22:33:03

Aurin wpadł w szał lizania :D


-Hmm....pomyślmy-udała że się namyśla - Spuchłby Ci język?- ugryzła go lekko w ucho a nosem niuchała szyję.

Ven - 2009-12-16 22:38:19

- Mrauauauauau! "Tonę!"


- Au! Kolczykujesz mnie, czy jak? - zaśmiał się, także wdychając woń pochodzącą od niej.

Nekara Fay - 2009-12-16 22:39:44

- Być może -zamruczała uwodzicielsko całując go w szyję.



Aurin odsunął się dając Lunie odetchnąć.

Ven - 2009-12-16 22:50:26

Luna wstała i rzuciła się na Aurina rządna seksu.


Ven wygiął szyję odsłaniając ją bardziej. Z ucha, w miejscu ugryzienia, skapnęła pojedyncza kropla krwi, drażniąca zmysły drowki. Elf wodził rękami pod materiałem ledwo skrywającym nagą skórę partnerki.

Nekara Fay - 2009-12-17 19:52:54

Hau! "Tylko spokojnie" stęknął Aurin lękliwie wspominając poprzednią chcice Kotki.


Przyssała się do małej ranki. Jej oczy całkowicie zrobiły się czarne a kły jeszcze bardziej się wydłużyły. Zaczęła niezdarnie zdejmować z niego koszule...







(Pozdrawiam gorąco, grono wiernych Czytelników :D )

Ven - 2009-12-18 20:19:21

- Mrrrr.... "Jestem spokojna..." - polizała go po pysku. - "Jedynie mam ochotę na Ciebie..."


Jego oddech stał się głębszy, szybszy. Zaczął rozpinać jej suknię. Pragnął jej.

Nekara Fay - 2009-12-18 21:33:50

Odsunęła się od niego nagle oblizując a potem zaciskając usta.
Pokręciła głową.
- Nie...nie...- zamruczała.

Ven - 2009-12-18 21:37:54

- Uch... nie powinniśmy... - odparł speszony. - Ja... może pójdę do Gaela spytać o bliznę, bo miał o niej coś mówić. - dodał poprawiając ubranie.


Luna zdziwiona patrzyła na elfy. Nie wiedziała, co ma robić ani nie rozumiała sytuacji.
- Mrał? "O co tu chodzi?" - spytała Wilka.

Nekara Fay - 2009-12-18 21:40:25

- Pragnę Twojej krwi...nie powinnam Cię kaleczyć...- mruknęła siadając na łóżku. Jej oczy były czarne jak smoła. - Nigdy w ustach nie miałam....ten smak...


Wrau"Jego krew jest dla niej kusząca..." - wytłumaczył wilk z troską patrząc na Nekarę.

Ven - 2009-12-18 21:44:45

- Mrrr? "Kusząca? Bardziej niż inne?"


- Nie miałaś tego problemu podczas pierwszego razu. - zauważył, ale sięgnął do ucha, by zatamować krwawienie. Doznał lekkiego szoku czując, co mu zrobiła z uchem Nekara. - Teraz to mógłbym mieć kolczyk na bank. - zaśmiał się cicho.

Nekara Fay - 2009-12-18 21:48:04

Wrrau " Tak. Nigdy nie polowała na ludzi...nie gryzła nikogo oprócz zwierząt."


- Cudowny smak - zamruczała delektując się jeszcze pozostałą w ustach cieczą. - Lepsze od jelenia...- zmrużyła oczy.- Smaczniejsze od wszystkiego...

Ven - 2009-12-18 21:59:43

- To ja może jednak pójdę. Luna, chodź. - Luna niechętnie wstała zostawiając Wilka samego. Razem poszli do Mądrego po opatrzeniu ucha.
- Nekara... eee... skosztowała mojej krwi i tak jakby... wpadła w trans... Jest w swoim pokoju.

Nekara Fay - 2009-12-18 22:07:59

Pojawiła się za Venem gotowa do skoku na niego. W porę złapał ją Gael zaciskając swój uścisk. Przycisnął ją do siebie i zaczął szeptać w tylko sobie znanym języku.
Drowka zaczęła się wyrywać warcząc.
- Muszę...jego krew...- jej oczy jeszcze nigdy nie były tak czarne jak teraz.
-Nekaro opanuj swój instynkt. Nie chcesz go przecież zabić. Kochasz go...
Potrząsnęła głową próbując się wyrwać.
- Nekaro. Słyszysz mnie? Nekaro! Faeme da sh'ael!!!

Aurin przytulił się do Luny chcąc ją chronić w razie gdyby i jej Nekara zagrażała.
zaskomlał.

Ven - 2009-12-18 23:06:45

- O matko! Co jej jest?! Coraz bardziej wierzę, że związek drow-elf nie powinien mieć miejsca... - dodał widząc, jak drowka wyrywa się z objęć rozszalała. Elf poczuł, że to coś, co miało miejsce podczas spotkania z elfami, znowu sie w nim odzywa. - O nie...

Nekara Fay - 2009-12-18 23:12:51

- Gdy zazna się "lepszej" krwi - zaczął Gael - podaj mi tą niebieską sakiewkę...dla drowa to jak ...krystalin. Mocny narkotyk jak to mówią Ludzie. Trochę zajmie jej dojście do siebie.
Ven?Ven?! Podaj to sakiewkę! - drow był rozgorączkowany.

Ven - 2009-12-18 23:18:23

Ven posłusznie podał sakwę.
- Jak mam teraz być z drowem, który jest tak silnie uzależniony od picia mojej krwi?! Ona w tej chwili zjadłaby mnie żywcem! - jęknął na jej widok.

Nekara Fay - 2009-12-18 23:26:15

Gael wyjął z trudem twardą grudkę ziemi i wcisnął drowce w usta. Zmusił ją by przełknęła.
Przez chwilę się jeszcze wyrywała po czym zamarła i zawisła w ramionach Gaela.
- Biedne dziecko...- westchnął czule odgarniając jej włosy z czoła. Położył ją na swoim łóżku. Aurin skoczył na nie i położył się przy swojej pani. Popiskiwał cicho.
- Posłuchaj Ven...nie wszystkie drowy są takie jak ona. - powiedział elf patrząc na Vena zmęczonym wzrokiem - Pierwszy raz jest najgorszy po skosztowaniu krwi, prawdziwej krwi.

Nekara leżała na łóżku bezwładnie. Jej pierś opadała rytmicznie. Aurin wtulił się w swoją panią.

Ven - 2009-12-18 23:34:58

- Powiedz mi, że inne są gorsze, a uznam, że miałem szczęście, że trafiłem na Nekarę. - niemal warknął. - Normalnie jak jakiś wampir! A ja do tego wilkołak?! - jęknął, czując, że zaraz dojdzie do przemiany.


Luna dopiero przestała jeżyć sierść, gdy zobaczyła, że drowka się uspokoiła.
- Mrau? "Współczuję, Aurinie... Nie boisz się?" - spytała widząc, jak się tuli do Nekary.

Nekara Fay - 2009-12-18 23:42:28

- To jest klątwa Ven. - westchnął Gael - na która jak dotąd nie znaleziono...Ven...dobrze się czujesz? - spojrzał na niego podejrzliwie.




Wrrrau" Kocham ją" odpowiedział Aurin Lunie.

Ven - 2009-12-18 23:45:18

- Nie! - po czym niemal zerwał z siebie ubranie i zaraz potem przemienił się w wilka. Rozejrzał się niespokojnie, podkulił ogon, położył uszy po sobie i obnażył kły. Luna przypatrywała się temu niewzruszona.

Nekara Fay - 2009-12-18 23:47:38

Aurin wstał i zawarczał jeżąc sierść na karku. Był gotów bronić swojej Ukochanej. Szczerzył kły.

- Ven spokojnie - Gael przemówił spokojnym głosem.

Ven - 2009-12-18 23:56:46

"Mam być spokojny?!" pomyślał widząc jak Aurin gotuje się do ataku. Nie  miał ochoty czekać na rozwój sytuacji i wyskoczył przez otwarte okno. Popędził w las. Luna zrezygnowana skoczyła przez okno wspominając Aurinowi "Idę go dobić... No dobra, sprawdzić, co zamierza..."

Nekara Fay - 2009-12-19 18:37:27

Gael westchnął ciężko.
- Elda pilnuj ich.
Sam wypowiedział cicho jakieś słowa i wyleciał przez okno jako orzeł....
Wilczyca wskoczyła na łóżko i liznęła Aurina po pysku.
- Wrrrau.- przytuliła się do niego.
Aurin uspokojony położył się i czuwał.


//z parku
W domu kupca powitał ją zaniepokojony Gael. Nekara powiedziała mu wszystko i zapytała o ewentualny skutek tej "przygody".
- Możesz być spokojna-  uspokoił ją wyjaśniając że to niemożliwe rasowo.
Dał jej nowe ubranie i zaprosił na herbatę.

Ven - 2009-12-23 22:32:20

Wszedł i minął drowkę.
- Dzień dobry. Jest coś do zjedzenia? Jestem głodny jak wilk.

Nekara Fay - 2009-12-23 22:38:10

Gael spojrzał nieco nerwowo na Nekarę ale ta o dziwo nie rzuciła się na Vena z pięściami. Zachowywała spokój, co niepokoiło starszego Drowa.
Aurin przekrzywił pysk słysząc co mówi Ven.
Drowka popijała czerwone wino.

- Witaj Venie. - Gael odpowiedział na powitanie elfa - Siadaj. Zostały jeszcze bułki, serek i trochę mięsa.

Ven - 2009-12-23 22:44:16

- To poproszę. Neka, co tak stoisz jak posąg? - usiadł przy stole i zaczął szykować sobie śniadanie.

Nekara Fay - 2009-12-23 22:46:53

Prychnęła w odpowiedzi.
- Jak się spało Kochanie? - jej głos ociekał jadem.
Gael spojrzał na drowkę. " Oho, zaczyna się".
Nekara dopiła swoje wino i postawiła pucharek z głośnym trzaskiem na stół.

Ven - 2009-12-23 22:49:46

- Czy ja o czymś nie wiem? - spytał patrząc to na Gaela, to na Nekarę.

Nekara Fay - 2009-12-23 22:51:16

- Lepiej daj mu jakiś wisior na obniżenie popędu bo zacznie gwałcić wszystko co się rusza!!- wysyczała i wyszła z izby trzaskając drzwiami.
Aurin położył po sobie uszy i podszedł do drzwi.

Ven - 2009-12-23 22:54:56

- Co ja zrobiłem? - jęknął niemal kładąc uszy po sobie. - Chyba jej nie zdradziłem gwałcąc kogoś?! - jęknął na samą myśl o jakiejś małej dziewczynce, która mogła być jego ofiarą.

Nekara Fay - 2009-12-23 22:56:52

- Ekhm - odchrząknął - Na szczęście nie było tam żadnych dzieci czy kobiet...była Nekara.

Aurin zawarczał patrząc na Vena.

Ven - 2009-12-23 22:58:55

- Słucham?! Ale... jak mogłem ją... znaczy ona potrafi się obronić i w ogóle... I przecież ona... my... już wcześniej i... mieliśmy być razem, wiec jak można...?

Nekara Fay - 2009-12-23 23:02:06

- Ven - westchnął Gael widocznie zmęczony - Byłeś pod wpływem magii Wilka. Byłeś silniejszy od Nekary. Jak mi opowiadała to stoczyliście niezłą bijatykę...byłeś na tyle silny że wyczarowałeś łóżko i chatkę...

Ven - 2009-12-23 23:04:39

- Ale to nie jest możliwe! Już bym nie żył! Do tego Nekara już wcześniej... ze mną... więc nie mogłem jej zgwałcić... mogłem?

Nekara Fay - 2009-12-23 23:10:33

Drow westchnął.
- Gwałt w szerokim tego słowa znaczeniu jest to zmuszenie drugiej osoby do obcowania płciowego, poddania się innej czynności seksualnej - wypowiedział te słowa jakby znał je na pamięć. - Gdyby Nekara zasiadała na tronie zmuszony byłbym Cię zabić albo dać zabić innym. To że masz z Nekarą bliskie stosunki...no cóż...to nic nie zmienia.

Ven - 2009-12-23 23:13:32

- Więc zrób to, zanim kogoś jeszcze skrzywdzę. - odparł mając przed oczami dzieci bezbronne. - Znasz wikipedię na pamięć, czy co?

Nekara Fay - 2009-12-23 23:18:45

-Daj spokój Ven. Nekara by się złościła szczególnie gdyby się okazało że spodziewa się waszego dziecka - powiedział Gael - Coś mi się wydaję że Twojego Wilka pociąga tylko Nekara. Jest Drowką. A wilki bardzo lubią Drowów.  - Gael pogłaskał z uśmiechem Eldę.

Ven - 2009-12-23 23:20:06

- A może tak być? - jęknął. - Możemy mieć dziecko? Jesteśmy przecież...

Nekara Fay - 2009-12-23 23:22:37

- Powiedziałem jej że to niemożliwe by niepotrzebnie wpadała w histerie. - wyznał Gael - No cóż...nigdy nie zdarzyło się żeby mroczny elf z elfem...myślę że jednak to będzie trudne - dodał widząc minę Vena. - Bowiem zarówno drow jak i elf mają problemy z rozrodem.

Ven - 2009-12-24 00:21:29

- ...i może się okazać, że złączenie obu da świetne rozwiązanie na bezpłodność? - spytał sceptycznie kończąc zaczęte przez Gaela zdanie.

Nekara Fay - 2009-12-24 00:24:52

-Może być i tak - westchnął Gael - Nie wykluczajmy jednak odwrotnej możliwości. Nie radzę mówić o tym z Nekarą w tej chwili...jednak rozmowa byłaby wskazana. Nie chciałbym żeby popełniła jakieś głupstwo.

Ven - 2009-12-24 00:26:50

- Ja już popełniłem niejedno. - odparł beznamiętnie. - Nic, tylko mnie dobić. Czemu ona tego nie zrobiła?

Nekara Fay - 2009-12-24 00:28:30

- Zadajesz pytanie na które znasz odpowiedź - drow pozwolił sobie na uśmiech - Miłość. Ona Cię kocha.

Ven - 2009-12-24 00:33:14

- Po tym, co jej zrobiłem? - jęknął. - Kocha mnie, czy wilka, piżmo?

Nekara Fay - 2009-12-24 00:35:59

- Sam ją zapytaj. - Gael wstał - Idę rozprostować nogi. Chodź Elda.
Wilczyca poszła posłusznie za panem.


Nekara robiła porządki w swoim ekwipunku w sypialni jaką zajmowała.

Ven - 2010-01-06 20:43:49

Ven jednak zagrodził drogę Gaelowi.
- Niby jak mam ją o to spytać? - warknął.

Nekara Fay - 2010-01-06 20:51:45

- Posłuchaj.- Gael spojrzał na elfa nieprzyjacielsko - To już Twoja sprawa jak to załatwisz. Elda idziemy.
Wyszedł.

Ven - 2010-01-06 21:05:40

- Ale ja nie jestem drowem! Fizycznie... nie licząc przemian... Szlag by to trafił. - zebrał się w sobie jak i dobrał odpowiednie słowa, po czym poszedł do pokoju, w którym spodziewał się zastać drowkę. Gdy tylko otworzył drzwi, nie potrafił wydobyć z siebie słowa. Miał jedną wielką pustkę w głowie.

Nekara Fay - 2010-01-06 21:11:58

Aurin usiadł przy swojej pani. Ta odwróciła się w stronę otwieranych drzwi. Zmrużyła oczy patrząc na Vena. Zastygła w bezruchu.

Ven - 2010-01-06 21:13:16

- Ja... - jęknął starając się powiedzieć coś więcej. - Ja... nie wiedziałem, że... Nie byłem sobą i... ale jak mam odpowiadać za czyny, które... bo wtedy... Przepraszam za tamto.

Nekara Fay - 2010-01-06 21:14:47

- Tak? - zapytała chłodno wracając do przerwanej czynności.

Ven - 2010-01-06 21:17:38

- Tak. - powiedział z pokorą.

Nekara Fay - 2010-01-06 21:22:12

W jej oczach malował się smutek wymieszany z żalem.  Podeszła do elfa i dźgnęła go palcem w pierś. Stała blisko niego.
- Powiedz mi dlaczego nie możemy się ~kochać~ tylko rżniemy się jak zwierzęta? -zapytała, dolna warga drżała tak jakby drowka  się miała zaraz rozpłakać. - Czy to naprawdę miłość czy tylko pożądanie?

Ven - 2010-01-06 21:25:23

Ujął jej dłoń, którą został dźgnięty.
- Nie wiem. - wyznał szczerze. - Nie mam porównania... Ciężko nazwać to, co do Ciebie czuję. - drugą ręką odgarnął jej włosy opadające na załzawione oczy.

Nekara Fay - 2010-01-06 21:31:26

- W porządku - powiedziała niewyraźnie,odsuwając się. - Pora zbadać Twoją ranę. Mam nadzieję że Gael czegoś się z niej dowie. - usiadła na łóżku.

Ven - 2010-01-06 22:12:38

- Gael nie jest w dobrym humorze. Poszedł gdzieś. - wyjaśnił Ven.

Nekara Fay - 2010-01-07 19:00:32

- Zdenerwowałeś go - stwierdziła - Wiesz...miałam cichą nadzieję że Ci porządnie przyłoży- wyznała wzdychając - Bo mi jakoś nie wychodzi bicie ukochanego mężczyzny....jesteś silniejszy ode mnie gdy....no wiesz....pod wpływem hau hau auuuu. - uśmiechnęła się nawet - No nie miej takiej pochmurnej miny - dała znać Aurinowi i wilk zepchnął Vena w stronę drowki. Ta złapała go i pociągnęła na siebie co zaowocowało ciekawą pozycją.

Ven - 2010-01-08 20:12:20

- Zrobiłaś to specjalnie. - patrzył na drowkę specyficznym wzrokiem. - Co zamierzasz zrobić? - spytał z mieszaniną uczuć.

Nekara Fay - 2010-01-08 20:14:19

- Poleżeć sobie - odparła przytulając się do niego - Chyba mi wolno? - uniosła jedną brew w górę patrząc na Vena

Ven - 2010-01-08 20:24:19

- Ja CI nie bronię leżeć. Zmęczona jesteś? - spytał z szelmowskim uśmiechem.

Nekara Fay - 2010-01-08 20:28:42

- Po nocnych wojażach każdy by byłłłł...- ziewnęła układając się wygodniej. - Krótka drzemka nie zaszkodzi, choć pewnie Ty wyspałeś się za wszystkie czasy.

Ven - 2010-01-08 20:34:18

- Nie odczuwam wyspania "za wszystkie czasy". Ile tak w ogóle spałem? - spytał. - I dlaczego nie zadziałał medalion?

Nekara Fay - 2010-01-08 20:48:35

- Jest prawie południe a rozstaliśmy się gdzieś około świtu - odpowiedziała zaczynając pleść warkoczyk w włosach elfa. - Medalion zadziałał ale....hmm...wilk siedzący w Tobie przełamał barierę ochronną i stało się co stało.

Ven - 2010-01-08 20:53:03

- Nie wyglądasz na zmęczoną. - zauważył. - To jak to było, gdy straciłem panowanie nad sobą?

Nekara Fay - 2010-01-08 20:54:17

- Mokro - uśmiechnęła się lekko podziwiając swoje dzieło. Zabrała się za kolejny warkoczyk.

Ven - 2010-01-08 20:56:10

- Co masz na myśli? Co robisz z moimi włosami?!

Nekara Fay - 2010-01-08 21:01:27

- Zaczynam wątpić w Twój intelekt. Jako opętany byłeś bardziej polotny - prychnęła całując go w czoło - Leż spokojnie, krzywdy Ci nie zrobię. A to co robię z Twoimi włosami nazywa się zabawa.

Ven - 2010-01-08 21:04:49

- To Ty chyba nie wiesz, co znaczy się bawić. - wyszczerzył zęby i zaczął wędrować dłonią po jej ciele pod ubraniami.

Nekara Fay - 2010-01-08 21:14:07

Zmrużyła oczy.
- A więc co dla Ciebie jest zabawą panie mądraliński? -zapytała podejrzliwie

Ven - 2010-01-08 21:16:15

Ven nie odpowiedział i co chwila "zahaczał" palcami o jej krocze.
- Pikantne... - wyszeptał nagle.

Nekara Fay - 2010-01-08 21:21:40

- Moje krocze? - zaśmiała się cicho - Bredzisz już - musnęła palcami jego wargi.

Ven - 2010-01-08 22:02:38

Zaśmiał się serdecznie na mowę o jej kroczu.
- Zabawy, moja głuptasko! - zagłębił palce w jej ciele.

Nekara Fay - 2010-01-08 22:06:48

Wstrzymała na chwilę oddech.
- Aaach...a więc pikantne zabawy to Twoje ulubione? - zapytała

Ven - 2010-01-08 22:12:08

- Ja... chyba tak. - odparł. - Deja Vu?

Nekara Fay - 2010-01-08 22:13:43

- Widzę że brak Ci pewności - ich twarze dzieliły milimetry. Przyjęła wyzywającą postawę.

Ven - 2010-01-08 22:17:19

- Tak. - poprawił się mówiąc już pewnie. - Ale mam jakby Deja Vu...

Nekara Fay - 2010-01-08 22:18:52

- Hmm to dziwne bo zawsze brakowała nam czegoś tak z cywilizowanego jak łóżko - uśmiechnęła się szeroko - I czterech ścian nam brakowało.

Ven - 2010-01-08 22:27:15

- A tak dobrze zadbałem o te kwestie, znaczy wilk zadbał... - odpowiedział wspominając wykreowaną chatę przed miastem. Cały czas jego umysł zaprzątało uczucie, jakby to już było.

Nekara Fay - 2010-01-08 22:29:23

- Potrafi zadbać o komfort damy - cmoknęła głośno Elfa w szyję.

Ven - 2010-01-08 22:33:34

- Aurin patrzy... - odparł, ale w tym momencie zajęła się nim Luna. - No dobra, nieaktualne...

Nekara Fay - 2010-01-08 22:36:00

- Martwisz się moim Aurinem? - drowka zaśmiała się - On ma Lunę. - dodała wplatając swoje kończyny w jego kończyny. - Spać...

Ven - 2010-01-08 22:38:52

- Wygodnie Ci? - spytał zamykając oczy. Też czuł się senny.

Nekara Fay - 2010-01-08 22:40:26

- Tak...choć...- powierciła się przez chwilę po czym zastygła w bezruchu. - Trochę snu nie zaszkodzi. Aurin obudź nas jak Gael wróci.

Wilk zamerdał ogonem i zajął się Luną.

Ven - 2010-01-09 23:36:05

Ven zasnął, gdy oboje osiągnęli pozycję wygodną na tyle, by rano nie wstać ze wszystkim obolałym.
Stał na polanie otoczonej lasem. Trzy metry od niego stała elfka odziana w tunikę. Jej twarz była niewidoczna przez światło padające zza jej pleców. Chciał podejść, ale jego nogi były uwięzione przez dziwne pnącza. Mógł tylko patrzeć na oddalającą się tyłem osobę. Nawoływał ją, by podeszła, ale wydawać się mogło, że jego głos nawet nie jest słyszany przez postać.
Obudził się późnym wieczorem. Rozmyślał nad snem... jego pierwszym snem w życiu.

Nekara Fay - 2010-01-09 23:38:55

Spała w najlepsze. Od czasu do czasu mówiła coś przez sen w swoim ojczystym języku. Na jej ustach kwitł uśmiech.

Ven - 2010-01-12 17:34:23

~Jak dla mnie to ten język jakby był prosto z piekła zapożyczony...~ skomentował w myślach i próbował dalej zasnąć.

Nekara Fay - 2010-01-12 17:47:01

Obudziła się w jego ramionach. Spostrzegła że za oknem zachodzi już słońce. " A może wschodzi?" - pomyślała. Zerknęła na Vena.
Miał niedomknięte oczy.
Pocałowała go tak że mógł wyczuć jej kły. Uśmiechnęła się szeroko ukazując ząbki.
- Jak się spało?
Rozpierała ją dziwna energia. Cieszyła się.

Ven - 2010-01-12 18:02:56

Otworzył oczy i spojrzał prosto na jej ząbki.
- Dzień... dobry? wieczór? My ten... nie robiliśmy tego znowu w nocy? Bo jeśli tak, to ja ten... nie moja wina...

Nekara Fay - 2010-01-12 18:12:54

- A co? Brakuje sił? - zaśmiała się poklepując delikatnie jego krocze - Byliśmy grzeczni -zapewniła go.

Ven - 2010-01-12 18:22:08

- Grzecznie się zabawiłaś z wilkiem, powiadasz? - sięgnął do szyi  i przypomniał sobie, że medalion został odłożony na szafkę. Po stronie Nekary. - Mogłabyś mi podać...?

Nekara Fay - 2010-01-12 18:25:17

Podała mu wisiorek.
- Z takim jednym elfem - odparła - Całkiem wygodny był. I ładnie pachniał.

Ven - 2010-01-12 18:35:37

Te słowa przypomniały mu o jej zębach.
- Oj... chyba nie chcesz mnie... Co zamierzasz? - spytał zakładając medalion na szyję i rozprzestrzeniając tym samym swój zapach po nocy wokół siebie.

Nekara Fay - 2010-01-12 18:46:30

Jej oczy pociemniały ale dalej się uśmiechała.
- A muszę coś zamierzać? - zapytała figlarnie - Masz naprawdę ładne oczy - westchnęła.

Ven - 2010-01-12 18:48:41

- Ty też... - zapadł się w poduszkę nie odrywając wzroku od jej zębów i oczu.

Nekara Fay - 2010-01-12 18:54:40

Czy Ty Ven się mnie boisz? - zapytała marszcząc czoło zmartwiona. Odchyliła się od elfa.

Ven - 2010-01-12 19:29:28

- Ja? Nie! Noo... może odrobinę. - wyznał. - Czemu masz formę bojową?

Nekara Fay - 2010-01-12 19:34:55

- Bo mnie podniecasz  - wzruszyła ramionami -  W Twoim przekonaniu że jak mam już czarne oczy i kły to znaczy "Forma bojowa". To jest forma królewska. Ukazuję Ci się taką jaka jestem. Rdzenną elfką.

Ven - 2010-01-14 21:02:11

- Sama nie jesteś tego pewna. Możesz opisać mój zapach? - spytał zainteresowany i dla zmiany tematu.

Nekara Fay - 2010-01-14 21:04:58

Zmarszczyła brwi.
- Hmm...pot, liście...hmm...świeżo skoszona trawa...i szyszki - uśmiechnęła się niewinnie

Ven - 2010-01-14 21:06:12

- I dla Ciebie to takie fajne? - uśmiechnął się rozbawiony jej niewinnym uśmiechem w królewskiej formie.

Nekara Fay - 2010-01-14 21:14:45

- Hmm...miło podrażnia moje zmysły - kolejny uśmiech z serii tych niewinnych. - Uwielbiam go.

Ven - 2010-01-14 21:17:14

Teraz parsknął.
- Wybacz... Twój niewinny uśmiech w połączeniu z oczkami i kłami robi na mnie ogromne hehe wrażenie. Mówisz, że nie jeden zmysł podrażnia?

Nekara Fay - 2010-01-14 21:24:55

- Działa na mnie całą - odpowiedziała rozkładając się na łóżku. Jej nowe ubranie robiło wrażenie. Obcisłe czarne spodnie, obcisła czarna koszula i czarny gorset. Zamknęła oczy i zamruczała jak zadowolony kot.

Ven - 2010-01-14 21:40:38

Ciarki Venowi przeszły po plecach, gdy słyszał ten pomruk. Nie był pewien, czy to tak na niego działało, czy to jego wewnętrzny wilk się na ten pomruk obudził.
- Co to było?

Nekara Fay - 2010-01-14 21:42:06

-Hę? - zapytała otwierając jedno oko.

Ven - 2010-01-14 21:45:28

- Ten pomruk... - odparł wciąż czując zimne dreszcze.

Nekara Fay - 2010-01-14 21:47:33

- Hmm....a tak sobie zamruczałam. -  mruknęła - Zimno Ci? Cały drżysz.

Ven - 2010-01-14 21:57:42

Spróbował uspokoić się.
- Ja... już nic... - co parę sekund jego ciało przejawiało drgawki. - Nic mi nie jest.

Nekara Fay - 2010-01-14 21:59:41

Usiadła i przybliżyła się do niego.
- Ven? Kropelki potu zebrały Ci się na brwiach....i trochę przybladłeś... - otarła dłonią jego pot z czoła.

Ven - 2010-01-14 22:03:10

- Nic mi nie jest. Zaraz wszystko wróci do normy, tylko muszę chwilę poleżeć...

Nekara Fay - 2010-01-14 22:05:28

Jednym ruchem go położyła. Ze zmartwieniem patrzyła na Vena.
- Martwię się - jęknęła - Jest Ci zimno?
Pochylała się nad nim.

Ven - 2010-01-14 22:06:49

- Nie. - skłamał. - Naprawdę, to chwilowe, już przechodzi!

Nekara Fay - 2010-01-14 22:08:36

- Nie potrafisz kłamać mon valokartiossa - uśmiechnęła się głaszcząc go po policzku.

Ven - 2010-01-14 22:14:22

- Ale co do tego, że to chwilowe, to nie kłamałem! - jęknął.

Nekara Fay - 2010-01-14 22:16:11

- Masz minę cierpiętnika Ven! Boli Cię ta rana na piersi? Cały się trzęsiesz - przykryła go kocem. Nekara zaczynała przyjmować postawę opiekuńczej mamy.

Ven - 2010-01-14 22:22:27

Zrezygnowany pozostał w łóżku i nie wstawał, choć bardzo tego chciał.
- Za parę minut, maks godzinę, będę już w normalnym stanie. Jedynie nie możesz mru... -...ugryzł się w język.

Nekara Fay - 2010-01-14 22:24:49

Drgnęła. I zaczęła wąchać jego szyję.
- Miau? - zamruczała.
Jej oczy dziwnie zabłysły.

Ven - 2010-01-14 22:29:02

- Nie rób t-tak... - jęknął i przymykając oczy na tyle, że było widać tylko bielma.

Nekara Fay - 2010-01-14 22:30:49

W odpowiedzi pocałowała go centralnie w usta...

Ven - 2010-01-14 22:41:18

- Teraz to będę chyba potrzebował więcej czasu do powrotu do normy. - uśmiechnął się. - A jak mnie nazwałaś?  co Ci się śniło, bo mówiłaś przez sen chyba po drowskiemu.

Nekara Fay - 2010-01-14 22:44:41

Zachichotała cicho.
- A nie będziesz zły? - pocałowała go po raz kolejny. Usiadła na nim okrakiem. - moja szyszka... - zatrzepotała niewinnie rzęsami.

Ven - 2010-01-15 20:11:41

Ven wybuchł śmiechem.
- Szyszka? - zwijał się ze śmiechu. - Nie miałaś nic innego do wymyślenia? Szyszka! Sysunia! - nie mógł się powstrzymać od śmiechu. - Ale... ale... nie powiedziałaś co Ci się śniło. I co znaczy te... - tu zaintonował fragmenty jej nocnej improwizacji kalecząc przy tym język drowów.

Nekara Fay - 2010-01-15 20:48:23

- Pierwsze słyszę - powiedziała zdumiona - Nie pamiętam żeby mi się coś śniło. - pogłaskała go po piersi.

Ven - 2010-01-15 20:49:21

- Ale co znaczy to, co powiedziałem? - nie rezygnował do dopytywań.

Nekara Fay - 2010-01-15 20:51:17

- Gdybym wiedziała to bym powiedziała - mruknęła schodząc z niego i kładąc się obok. Jej klatka piersiowa unosiła się w górę i dół. - Poluzujesz trochę? - stęknęła odwracając się na plecy.

Ven - 2010-01-15 20:52:19

- Co? A kto zakładał? - spytał wstając i rozpinając co trzeba.

Nekara Fay - 2010-01-15 20:53:48

- Gael  -odpowiedziała niewyraźnie bo usta miała przy pościeli. - Uh...dziękuję.

Ven - 2010-01-15 20:58:35

- Kobiety to nie wiem po co tak sobie życie utrudniają. Co ten gorset daje poza tym, że dusi?

Nekara Fay - 2010-01-15 21:01:24

- Ładnie się wygląda....szczupło...Gael musiał za mocno ścisnąć.... - odwróciła się na plecy.

Ven - 2010-01-15 21:07:06

- I tak szczupło wyglądasz. - zmrużył oczy. - Po co się tak maltretujesz?

Nekara Fay - 2010-01-15 21:09:52

- Nie maltretuję się - zaprzeczyła - Po prostu tak się nosi porządna kobieta - burknęła.

Ven - 2010-01-15 21:37:27

- No to się nie znam i tyle. - odparł. - Jeżeli masz zamiar się dla mnie dusić, to robisz to niepotrzebnie i tyle. - uśmiechnął się.

Nekara Fay - 2010-01-15 21:39:28

Zarumieniła się.
- Chyba powinniśmy iść...eee....na kolację? - skończyła niepewnie.

Ven - 2010-01-15 22:11:53

- A co teraz jest? Ranek, czy wieczór?

Nekara Fay - 2010-01-15 22:15:48

- Nie wiem....ech....strasznie tu duszno.... - jęknęła.

Ven - 2010-01-15 22:18:38

- Otworzę okno. - podszedł do wspomnianego obiektu i otworzył je na oścież.

Nekara Fay - 2010-01-15 22:25:35

- Ojej.... - zakryła sobie oczy - Kręci mi się w głowie.... - jęknęła cicho.
Aurin zaskomlał cicho i położył się koło drowki zaniepokojony.

Ven - 2010-01-23 20:12:57

- Potrzebujesz lekarza. - ~Tylko gdzie znajdę takiego od drowów...~ - Pójdę poszukać Gaela. Ty leż spokojnie. - zadecydował.

Nekara Fay - 2010-01-23 20:19:21

- Żadnego lekarza - trzasnęła drzwiami na odległość. - Nic mi nie jest...to tylko...zmęczenie albo zwykła niestrawność....

Ven - 2010-01-23 20:27:55

- I wahania nastrojów. - dodał z przekąsem. Otworzył drzwi. - Idę po Gaela. - Wyszedł.

Nekara Fay - 2010-01-23 20:38:55

- Wcale że nie ! Nic mi nie jest! - krzyknęła za nim.
Aurin spojrzał na Lunę po czym zaczął lizać sobie łapy.

Ven - 2010-01-23 20:46:53

Gdy znalazł Gaela palącego fajkę przed domem, zrelacjonował jej stan i zachowanie prosząc  zajrzenie do niej.
- Co to wszystko może znaczyć? - spytał zainteresowany.

Nekara Fay - 2010-01-23 20:50:37

- Hmm....-zmarszczył brwi - Nowe życie? - odpowiedział pytaniem.

Ven - 2010-01-23 20:51:57

Vena zatkało.
- Żartujesz chyba... To możliwe? Neka...ra nie będzie zadowolona... - pobladł.

Nekara Fay - 2010-01-23 20:57:15

- Każdy bliski kontakt istot przeciwnej płci skutkuje nowym życiem - uśmiechnął się - Każdy to wie. Jednak w przypadku elfów a raczej elfek bardzo rzadko utrzymują one ciąże.
Nawet jeżeli Nekara jest w błogosławionym stanie to nie jest przesądzone ,że urodzi dziecko. - odpowiedział pykając swoją fajkę.

Ven - 2010-01-23 21:20:04

- Czyli spora szansa, że poroni? Przy jej trybie życia nie zdziwiłbym się, gdyby to okazało się prawdą.

Nekara Fay - 2010-01-23 21:23:07

- Uważasz że prowadzi zły tryb życia? - uniósł jedną brew w górę. - Tak...jest spora szansa na to że poroni. - powiedział zadumał się.

Ven - 2010-01-23 21:26:58

- Lubi polować. Jest z rodziny królewskiej, więc jej polowania są... że tak powiem drapieżne. - uśmiechnął się niepewnie. - Aż ją rwie do polowań.

Nekara Fay - 2010-01-23 21:30:03

-Ach....Ven..Ven...dla jej organizmu to naturalny stan rzeczy - powiedział Gael - nawet dziecko by na tym skorzystało...zastanawiam się nad reakcję Nekary.
Może to bardzo przeżyć. Zarówno ciążę jak i fakt że może poronić.

Ven - 2010-01-23 21:33:30

- Więc albo będzie zła, że jest w ciąży, albo będzie zła, ze może poronić? Kiepskie perspektywy... Mam iść teraz do niej i jej powiedzieć o możliwości? Czy może lepiej poczekać? Ale... tak szybko byłoby widać efekty "nowego życia"?

Nekara Fay - 2010-01-23 21:35:41

- A kiedy byliście ze sobą bardzo blisko? - zapytał puszczając dym z ust

Ven - 2010-01-23 21:38:05

- My się nawet znamy krótko! - jęknął. - Hmm... pierwszy raz, to wtedy, jak pierwszy raz zamieniłem się w wilka... A to było... mniej jak tydzień temu...

Nekara Fay - 2010-01-23 21:40:13

- Nie wyklucza to ciąży - wzruszył ramionami.

Ven - 2010-01-23 21:41:11

- Ach... no tak... Ale wyklucza tak szybkie jej oznaki. Więc raczej nie ja jestem ojcem.

Nekara Fay - 2010-01-23 21:43:12

- Ekhm. - Gael spojrzał na niego dziwnie - Mało wiesz o elfich ciążach. A po za tym nie jesteś normalnym elfem. Jesteś wilkołakiem.A obawiam się że to też ma wpływ.

Ven - 2010-01-23 21:45:14

- Gulp. Mógłbyś mi opowiedzieć więc o elfickich wilkołakach więcej? Czym się różnią od elfów? I czy dziecko też może okazać się wilkołakiem?

Nekara Fay - 2010-01-23 21:51:59

- Bardzo o nich mało wiem Ven...wilkołaki to rzadkość. Nie wiem czy dziecko odziedziczy zmiennokształtność. Myślę że jeżeli było spłodzone w momencie gdy byłeś wilkiem...

Ven - 2010-01-23 21:53:23

- ...czyli wczoraj, to... - wszedł mu w słowo na chwilę.

Nekara Fay - 2010-01-23 21:58:36

- Nigdy nie było takiego przypadku jak Twój - westchnął Gael - Związek elfa z drowką....wilkołaka z drowką...to wszystko jedna niewiadoma.

Ven - 2010-01-23 22:04:52

- Stałem się wilkołakiem, bo "zaraziłem" się od drowa jakiegoś, według Ciebie. A Nekara mogła się "zarazić" tym ode mnie? - spytał widząc oczami wyobraźni rodzinkę, czy raczej watahę wilków.

Nekara Fay - 2010-01-23 22:06:55

- Hmm...a ugryzłeś ją? - zapytał  - Myślę że przez ugryzienie można się jedynie "zarazić" wilkołactwem albo przez zadrapanie.

Ven - 2010-01-23 22:08:03

- Nie wiem... - jęknął. - Chyba tak... Mogłem.

Nekara Fay - 2010-01-23 22:09:55

- Możliwe że to jest przyczyną jej złego samopoczucia. - powiedział ostrożnie patrząc na Vena.

Ven - 2010-01-23 22:11:40

- Świadomość, że może być zmiennokształtną, czy to, że się nią staje? - spytał, by się upewnić. - Gdy się obudziła była jak skowronek.

Nekara Fay - 2010-01-23 22:14:48

- Druga opcja. Nie wydaje mi się żeby Nekara miała świadomość że mogła zarazić się od Ciebie wilkołactwem.

Ven - 2010-01-23 22:20:16

- No to będzie miała dwie nowe i bardzo ciekawe nowiny... Lepiej już pójdę... Ale jeszcze... chciałbym, byś zbadał moją ranę.

Nekara Fay - 2010-01-23 22:22:31

- Zdejmij koszule - polecił. Gdy Ven to zrobił, przyłożył rękę do jego rany na piersi.

Ven - 2010-01-23 22:27:22

- Coś ciekawego z moimi wzorkami? Czujesz coś? - spytał głupio się czując. - Łaskoczesz.

Nekara Fay - 2010-01-23 22:30:03

Gael nagle pobladł a oczy uciekły mu w tył. Trząsł się jakby napotkał potężną siłę. Z gardła dobiegł bulgot.

Ven - 2010-01-23 22:32:03

Przerażony Ven odsunął się natychmiast od drowa i schował bliznę za koszulę. Bał się, że jego rana jakimś sposobem "zaatakowała" Gaela.

Nekara Fay - 2010-01-23 22:34:40

Drow stał oparty o balustradę i charczał.
Elda warczała na Vena najeżona. Na werandzie pojawiła się Nekara wraz z Aurinem i Luną.
- Co się stało? Co mu zrobiłeś? - zapytała rozgorączkowana patrząc na Gaela.

Ven - 2010-01-23 22:38:31

- Dałem mu tylko do zbadania ranę moją. - jęknął. - A Ty jak się czujesz?

Nekara Fay - 2010-01-23 22:40:01

- Zęby mnie bolą - odparła - Gael? Gael...wszystko dobrze? Gael jak się czujesz? Słyszysz mnie?
- Różowy Kociak....on tam jest...- wycharczał drow.

Ven - 2010-01-23 22:42:05

- Może jednak zabierzmy go i połóżmy. Majaczy... - powiedział biorąc drowa pod ramię. - A my musimy porozmawiać w cztery oczy...

Nekara Fay - 2010-01-23 22:44:17

Zaprowadzili go do jego pokoju.
- O czym chcesz rozmawiać? - zapytała zaniepokojona.

Ven - 2010-01-23 22:46:45

- Chodź... - poszedł do jej pokoju. O dwóch rzeczach, czy może o trzech, choć trzecia może zniwelować pierwszą... które... raczej Ci się nie spodobają...

Nekara Fay - 2010-01-23 22:48:48

- Mówże wreszcie - poprosiła patrząc na niego uważnie.
Aurin nastawił uszu.

Ven - 2010-01-23 22:52:22

Luna także podeszła i usiadła obok pana. Spojrzała na niego swoim kocim, przenikliwym wzrokiem.
- No więc ja... Czy byłaś przeze mnie zadrapana lub ugryziona, kiedy... byłem wilkiem?

Nekara Fay - 2010-01-23 22:53:46

- Nie wiem -wzruszyła ramionami - A dlaczego pytasz?

Ven - 2010-01-23 22:57:29

- Bo jest podejrzenie o zarażenie wilkołactwem...

Nekara Fay - 2010-01-23 22:58:20

Zmrużyła oczy.
- Co? Że niby Ty mnie....? -prychnęła - bzdury.

Ven - 2010-01-23 23:02:39

- Sęk w tym, że to jest możliwe... Gael mówił, że mało wiadomo o wilkołakach, ale nie wyklucza zarażenia.

Nekara Fay - 2010-01-23 23:04:34

- A więc miałabym być wilkołaczycą - zapytała unosząc brew w górę.
Aurin przekrzywił łeb.

Ven - 2010-01-23 23:08:18

- W skrócie tak to można określić. Do tego w ciąży, którą możesz łatwo stracić. - dodał bez ogródek.

Nekara Fay - 2010-01-23 23:09:23

- Że jak?!
Aurin aż zaskomlał.

Ven - 2010-01-23 23:12:34

- Chyba nie muszę powtarzać. - zauważył smętnie. - Dziecko. Z dużą szansą na poronienie, jak to mają elfy w zwyczaju. Choć nie wiem jak to mają wilkołaki w zwyczaju...

Nekara Fay - 2010-01-23 23:14:13

- Czy wy przypadkiem nie wypiliście czegoś z Gaelem? - zapytała - Ja miałabym być wilkołakiem i to na dodatek wkrótce cięższa o parnaście kg?!

Ven - 2010-01-23 23:18:03

- Nie piłem, choć chętnie bym to zrobił, bo mnie suszy w gardle. - westchnął. - Na razie nic nie wiadomo, ale dobrze byłoby znaleźć drugi medalion o podobnych właściwościach. Albo chociaż taki zrobić jakkolwiek. Z tymi parunastoma kilogramami to jednak przesadziłaś. Ale obawiam się, że rozmowa z Aurinem będzie Ci szła jeszcze lepiej niż dotychczas.

Nekara Fay - 2010-01-23 23:20:39

- No co? Mogę się przecież spodziewać szczeniaczków - skrzywiła się - Mam nadzieję że to nie jest prawdą. Pewnie złapałam jakieś choróbsko. A pro po tego co powiedział Gael.
Różowy Kociak to dom dla panów.

Ven - 2010-01-23 23:25:30

- A Ty skąd wiesz takie rzeczy?

Nekara Fay - 2010-01-24 20:10:33

- To jest dosyć sławne miejsce - odparła wymijająco, wzruszając ramionami. - Jeżeli ja będę w ciąży to Luna tym bardziej.

- Hrumph? -  pisnął Aurin stawiając uszy i wytrzeszczając oczy.

Ven - 2010-01-24 23:07:15

- Słucham? - nie zrozumiał. - Jak Luna mogłaby z wilkiem...? - spojrzał na Lunę, która właśnie robiła wielkie oczy. - Masz ochotę na lody, albo coś w tym stylu? - spytał kotkę, jakby to miało być oznaką ciąży.

Nekara Fay - 2010-01-25 14:58:28

- A jak ja mogłabym z leśnym elfem - zapytała uśmiechając się - Przybij łapę przyszła matulko  - poklepała zszokowaną Kocice po łbie.

Ven - 2010-01-25 20:25:26

Kocica aż usiadła z wrażenia.
- Kot to duża różnica w stosunku do Psa... A My możemy się wywodzić z jednej rasy...

Nekara Fay - 2010-01-25 20:27:50

- Też mogli mieć wspólnego przodka. Wątpię by Aurin nie zdołał jej zapłodnić. Myślę że nasienie samców w niczym się nie różni - powiedziała.
Aurin spojrzał przestraszony na Lunę jakby widział ją po raz pierwszy.

Ven - 2010-01-25 20:36:30

- Ale jak? Znaczy to, że Gdybym ja z Luną, to luna też mogłaby...?

Nekara Fay - 2010-01-25 20:38:35

- Nie popadajmy w paranoje Ven. - prychnęła szturchając go palcem - Idę się przejść. - gdy stanęła w drzwiach odwróciła się i powiedziała wyzywająco: Idę do Różowego Kociaka.

Ven - 2010-01-25 20:40:22

- Więc idę z Tobą. - zastrzegł. - Więc jak się dowiedziałaś o "Kociaku"?

Nekara Fay - 2010-01-25 20:42:15

- Bywałam tam - odparła ostrożnie i ruszyła przed siebie.



// Różowy Kociak/

Ven - 2010-01-25 20:44:30

- W jakim celu za przeproszeniem? - spytał patrząc na nią tak jak Aurin na Lunę przed chwilą.

//Różowy Kociak

Nekara Fay - 2010-01-28 20:00:26

//z Różowego Kociaka

Gdy wrócili Gael poprosił do siebie Nekare na osobności. Vena zaproszono na kolację.

Ven - 2010-01-28 20:06:17

Ven tłumaczył sobie, że to w sprawie ciąży, ale nie był do końca przekonany i znowu był poirytowany faktem, że mroczne elfy coś przed nim po raz kolejny ukrywają.

Nekara Fay - 2010-01-28 20:11:29

- Ale....ale... - mówiła gdy Gael coś jej tłumaczył - Venowi się to nie spodoba...
- Zajmę się nim - uspokoił ją drow.
Przyszła na wieczerze w towarzystwie Gaela. Minę miała nietęgą.
Usiadła przy stole lecz nic nie tknęła.

Ven - 2010-01-28 20:15:46

Gdy Ven jadł zwrócił się do Nekary
- Kiedy ostatnio coś jadłaś? Wyglądasz, jakbyś już straciła ciążę i to co najmniej mnogą.

Nekara Fay - 2010-01-28 20:19:00

- Nie mam ochoty - burknęła gniewnie patrząc na Gaela.

Ven - 2010-01-28 20:20:15

- Zadałem inne pytanie. - zauważył. - Co jest nie tak? - to pytanie skierował do obojga.

Nekara Fay - 2010-01-28 20:23:53

- Nekara jest zmęczona - powiedział spokojnie Gael - Po kolacji udam się z nią na polowanie. Gospodarz chciałby Ven pokazać Ci swoje księgozbiory.
Nekara wstała mówiąc: Idę się przebrać... - i wyszła.

Ven - 2010-01-28 20:28:45

~To tak samo, jak powiedzieć nie czepiaj się naszych spraw...~
- Nekara, przebierać wieczorem? O czym Ty mówisz? - i wracając do tematu książek - Przykro mi, ale raczej nie jestem zainteresowany kupnem książek.

Nekara Fay - 2010-01-28 20:43:33

- Idziemy na polowanie Ven. Nekara nie chce wybrudzić swojego ubrania - wytłumaczył Gael - Przydałby się Ci odpoczynek. Do zobaczenia.
Wyszedł a następnie z czekającą na niego Nekarą opuścił domostwo. Pospiesznie ruszyli do pobliskiego parku, nie opuszczali murów miasta.
Gdy już nasycili pierwszy głód stanęli przed Różowym Kociakiem.
-  On tu jest. Wie o Venie. Nie może go zobaczyć. Weź to - wręczył jej wisiorek - duży wilczy kieł. - Ja wrócę do Vena.


Nekara : /Różowy Kociak

Gael pilnował aby Ven nie wymknął się z domu szukać Nekary.

Ven - 2010-01-28 20:48:20

- Wychodzę. - powiedział ubierając się po przejrzeniu obrazków paru książek z ładniejszymi okładkami.

Szukał Nekary wszędzie. Zmartwiło go to, że Gael wrócił sam. Mimo wszystko szerokim łukiem omijał "Różowego Kociaka" wiedząc, że ona wolałaby go samego nie widzieć w takim miejscu. Po długich poszukiwaniach klucząc wśród uliczek i zaułków postanowił zrezygnować z dalszych poszukiwań. Rozejrzał się, gdzie jest, i z przykrością stwierdził, że przy budynku, który źle na niego wpływał. Zrezygnowany i przypominając sobie, że coś ukrywała przed nim Nekara, postanowił wejść. Otworzył drzwi wpuszczając do środka światło latarni.
//Różowy Kociak

www.klanl2.pun.pl www.yutopia.pun.pl www.wszystkootravian.pun.pl www.pggdamibm.pun.pl www.naruto-uzumaki.pun.pl