- Kiedyś był ładniejszy - stwierdziła wzruszając ramionami - W środku można by rzec jest przytulniej - odchrząknęła - Właściciel trochę zaniedbał lokal...a poza tym to nie taki burdel....

- Ojej! Jaki Ty jesteś upierdliwy! - tupnęła nogą a oczy pociemniały - Mam słabość do obcisłych czarnych wdzianek i i i.... tańczenia. Zaznaczę od razu że się nie sprzedawałam!

Zaczerwienione poliki były odpowiedzią.
Weszła do środka nie czekając na niego. W pomieszczeniu było ciemno. Paliły się kolorowe świece, podchmielony chórek mężczyzn rechotał w kącie patrząc na tańczącą elfkę.
Pełno było tańczących półnagich kobiet. Gdy mroczna elfka weszła, paru mężczyzn spojrzało na nią  pożądliwie a to dzięki gorsetowi ściskającemu jędrne dziewicze piersi.

- Nie wiem...obserwujmy... - odpowiedziała zajmując wolne miejsce w kącie. Idealnie ciemne....do zabaw >]

Uśmiechnęła się tylko i wyciągnęła rękę przyciągając go do siebie.
-  Jest tutaj ciekawie... - szepnęła mu do ucha i mrugnęła - Aż się nogi rwą do tańca.

Zmarkotniała słysząc jego ton.
- Jak nie to nie. - odsunęła się i zaczęła rozglądać po pomieszczeniu.

- No ja....hmm....nogi mnie niosą tam - wskazała głową na podium z paniami. Zawstydziła się poprawiając swój dekolt.

- Tańczyć na - odchrząknęła całkowicie zakłopotana. - Chyba nie widzisz nic w tym złego?

- No ale....ale....ale....taniec jest taki fajny...nie patrzy się wtedy na tych idiotów ale...ale...to sztuka - powiedziała patrząc na niego - Taki....relaks...-skończyła niemrawo widząc jego minę.